piątek, 4 maja 2012

Sprawy, które męczą...



Ja i galop na Tajdze 
Fot. Martyna Masiak
Wtorek- 01.05


Krótko o mnie...
Mam na imię Basia, lat 15, mieszkam w Poznaniu.
Moją pasją jest jazda konna.
Jeżdżę od 20 czerwca 2005 roku.
A więc niedługo będzie 7 lat.
Jeżdżę póki co bardziej rekreacyjnie z domieszką sportu w jednej stadninie.
W ciągu tych niecałych 7 lat, jeździłam w wielu stajniach i stadninach.
Jednakże, najlepiej czuję się w stajni na Leśnej.
To tam mam wielu wspaniałych znajomych

Uwielbiam słuchać muzyki. 
Przede wszystkim rap'u (PiH, DKA,DeKa, Peja)
W wolnym czasie lubię poczytać książki lub obejrzeć jakiś film, najlepiej oparty na faktach.
Od dwóch miesięcy uczę się języka francuskiego :)

Jestem osobą specyficzną.
Lubię pobyć w samotności, ale także w większym gronie przyjaciół i ludzi których uwielbiam.
Jak każdy mam jakieś wady i zalety.
Jeżeli będziecie czytać moje wpisy dużo się dowiecie :)


Zauważyłam, że od pewnego czasu wszystko się zmienia... można powiedzieć, że na gorsze... ale jeśli stanąć tak sobie z boku, to można znaleźć wiele plusów w tym co się dzieje.
Przejrzałam na oczy i zrozumiałam, iż zadawałam się z osobami, które szukały we mnie słabych punktów, które można wykorzystać. 
Cieszę się bardzo, że ograniczyłam z nimi kontakty do minimum.
Jednak, niektóre z tych osób myślą, że jestem wciąż ich przyjacielem.

Nienawidzę, gdy ktoś mnie wykorzystuje.
Jeżeli raz stracisz u mnie zaufanie, to nie licz na łatwe odzyskanie go.
Umiem wybaczyć, ale nie potrafię zapomnieć.
I w przeciągu dwóch miesięcy wiele osób straciło u mnie wiele.

A zostawiając już temat tego jacy ludzie są podli (nie mówię, że ja jestem bez winy, ale bez przesady) to 
Zakochałam Się... chyba...
Tak, tak... sama nie wiem...
Tęsknię za tą osobą  i chciałabym zobaczyć ją jeszcze raz... choć na krótko, ale zobaczyć...
Porozmawiać, pośmiać się... powygłupiać... zapomnieć...
Ale niestety chyba sobie troszkę poczekam...
I aż nie chce się wierzyć, że niedawno nie lubiłam tej osoby...
A teraz czekam, na każde kolejne spotkanie z nią...
Ehhh... i ja i moje życie jest strasznie pogmatwane...

Cóż... i tak nie będzie się chciało tego czytać pewnie komukolwiek, więc życzę miłej nocy i kolejnego dnia :)

Do następnego razu , pozdrawiam
WildHorse21


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz